„Polski Szaniec” 2/2019 ukazał się w sprzedaży. Tematem przewodnim najnowszego wydania naszego czasopisma jest odpowiedź na wciąż pojawiające się insynuacje na temat rzekomej prorosyjskości Romana Dmowskiego. Poruszamy także zagadnienia związane z ofensywą środowisk LGBT i bieżącą sytuacją społeczno-polityczną w Polsce.
W przestrzeni publicznej krąży fałszywa teza o rzekomej prorosyjskości Romana Dmowskiego. Narodziła się ona jeszcze przed odzyskaniem niepodległości przez Polskę w 1918 roku, a została utrwalona przez propagandę sanacyjną w okresie międzywojennym. Obecnie zaś powielana jest zarówno przez przeciwników obozu narodowego, jak również przez jego bezmyślnych epigonów.
Wiele już słyszałem zachwytów nad „dobrą” kondycją samorządów w Polsce, których kształt zawdzięczamy jednej z czterech sztandarowych reform premiera Buzka. Warto się więc zastanowić: czy faktycznie jest tak dobrze z tą samorządnością? Zwłaszcza, że najgorliwszymi piewcami jej osiągnięć są najwięksi beneficjenci, czyli sami samorządowcy.
Wraz z rozpoczęciem kampanii wyborczej do Sejmu na nowo rozgorzała dyskusja na temat podniesienia jakości życia Polaków. PiS i Lewica widzą rozwiązanie tej kwestii w zwiększeniu dodatków socjalnych i podniesieniu płacy minimalnej.
„Polski Szaniec” 3-4/2018 ukazał się w sprzedaży. Tematem przewodnim najnowszego wydania naszego czasopisma jest 100. rocznica odzyskania przez Polskę niepodległości. Zagadnienie to omawiamy w kontekście historycznym, jak również w aspekcie wyzwań, które stoją przed żyjącymi obecnie pokoleniami patriotów.
Zbudowanie programu polityki polskiej nie przyszło od razu. Był to wynik studiów nad Polską, nad państwami rozbiorczymi i nad współczesną polityką międzynarodową, pracy myśli w ciągu lat szeregu. Ta praca była prowadzona nieprzypadkowo, nie dorywczo, ale planowo, z wyraźnym, od początku postawionym celem zorganizowania polityki nie miejscowej, nie dzielnicowej, ale mającej za przedmiot całą Polskę
W dniu 6 marca 2018 roku, gdy Sejm uchwalił tzw. ustawę degradacyjną, co prawa strona sali przyjęła gromkimi brawami i okrzykami – „Precz z komuną!”, nikt nie mógł przeczuwać, jaki będzie finał tej inicjatywy, która miała posłużyć do „oczyszczenia Sił Zbrojnych Rzeczypospolitej Polskiej w sferze symbolicznej” oraz do przywrócenia „właściwego miejsca najwyższym wartościom, wywodzącym się z polskiej tradycji rycerskiej i wojskowej”.
Wiele się słyszy o degrengoladzie i upadku moralnym polskiej polityki i polityków. O osobach jawiących się jako działacze prawicowi, ludzie nawet średnio zorientowani w meandrach krajowej sceny politycznej zdołali już sobie wyrobić jakieś zdanie. Dlatego tym razem przyjrzymy się pewnemu ugrupowaniu lewicowemu.
